ethell-rosell |
Wysłany: Pią 10:13, 17 Paź 2008 Temat postu: problem niezrozumienia inności... |
|
Nie każdy człowiek, pojmuje problematykę innego "Charakteru", uważając za trudny i kłopotliwy oraz co najmniej skrzywiony.
Więc wzrasta trudność akceptacji, takiej jednostki,
przez otoczenie zwykłych ludzi, nie mających
istotkowego wglądu w te rzeczy.
Zatem, to od nas zależy, czy damy się polubić, czy damy się
znienawidzieć i odrzucać.
bodziec - przyczyna - skutek - efekt - konsekwencje - wnioski - zapobieganie i zmienianie - > logos * etc ...
Wszakże nie każda taka zwyczajna, osoba
jest na tyle elastyczna, aby zrozumieć co sie do niej
chociaż by banalnie, że mówi...
i wzrastają konfliktowości, zaakceptowania.
Cóż, ciekawi mnie jakie macie pomysły na swoje trudności z akceptacją "zwczajnego" otoczenia i integracją ?
|
|